ówczesnej młodzieży "niezaprzeczalna młodość" tamtych poetów. W PRL-u kategoria młodości była jednym z najbardziej zmanipulowanych pojęć. A młodość tamtych nie dawała się już naruszyć. Była zamknięta. Ich intencje pozostały takimi, jakimi były.<br> Nawet oni sami nie mogli już nic zmienić ani nic, po "wydorośleniu", skłamać, dostosować do wymogów "historii etapowej".<br> Wojaczek wydawał się wtedy najbliższym i najgodniejszym zaufania, tak, zaufania właśnie, bohaterem. Dlaczego? Bo jego życie ani śmierć nie były wygodne. Bo będąc wybitną postacią młodej literatury jednocześnie zajął miejsce oddalone i własne. Dlatego też, że ówczesna młodzież, stale oficjalnie pouczana ideologicznie, społecznie i zawsze pod hasłami "konstruktywności", pilnie potrzebowała