Typ tekstu: Książka
Autor: Newerly Igor
Tytuł: Pamiątka z Celulozy
Rok wydania: 1973
Rok powstania: 1952
Niech mnie ojciec puści do Warszawy. Może tam się urządzę.
Ale ojciec bał się zostawić Szczęsnego samego. Tymczasem nadeszła zima. Spadły duże śniegi i chwycił tęgi mróz.
W połowie grudnia gruchnęła na Kozłowie wieść, że Witkiewicz został w Łodzi aresztowany. Przystał do szajki fałszerzy. Podrabiali monety dziesięciozłotowe, pięciozłotówki, nawet złotówki fałszować im się opłacało.
Ojciec zupełnie stracił spokój. Bo jeśli Witkiewicz powie, kto mu dostarczał ołów, to przyjdą po Szczęsnego. Kto uwierzy, że to chłopak czysty jak łza? Że może obić, może w gniewie nie wiem co zrobić, ale złodziejstwo go się nie trzyma, żadnego plugastwa w nim nie ma.
Stary
Niech mnie ojciec puści do Warszawy. Może tam się urządzę.<br>Ale ojciec bał się zostawić Szczęsnego samego. Tymczasem nadeszła zima. Spadły duże śniegi i chwycił tęgi mróz.<br>W połowie grudnia gruchnęła na Kozłowie wieść, że Witkiewicz został w Łodzi aresztowany. Przystał do szajki fałszerzy. Podrabiali monety dziesięciozłotowe, pięciozłotówki, nawet złotówki fałszować im się opłacało.<br>Ojciec zupełnie stracił spokój. Bo jeśli Witkiewicz powie, kto mu dostarczał ołów, to przyjdą po Szczęsnego. Kto uwierzy, że to chłopak czysty jak łza? Że może obić, może w gniewie nie wiem co zrobić, ale złodziejstwo go się nie trzyma, żadnego plugastwa w nim nie ma.<br>Stary
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego