to, że ściany nie były ogólnodostępne. Po prostu było za mało ścian. Dowcip, jaki zrobił prezydent Łodzi organizatorom, zmusił ich do szukania na gwałt innego miejsca, stąd nie był to tak dobry teren jak rok temu. Sprzedawano płyty, a ich kupno dawało możliwość noclegu. Jednak nikomu z zaproszonych nie zabrakło farb, przestrzeni i innych tego typu rzeczy. Szkoda, że impreza nie miała typowej konwencji open (każdy kto przyjedzie, to maluje), ale spowodowane to było brakiem miejsca.<br><br>Sporo kontrowersji wywołał Montana Gold Team wiadomo, że pomiędzy Montanami toczy się zażarta walka (zresztą ostatnio znalazła finał w sądzie, rozstrzygnięty na korzyść tej niemieckiej