Typ tekstu: Książka
Autor: Witkiewicz Stanisław Ignacy
Tytuł: Dramaty wybrane
Rok wydania: 1997
Rok powstania: 1920
zimno
Za późno!
KURKA
On jest wariat, on raz już we mnie strzelał. Ratujcie mnie!
Edgar mierzy, ruszając lufą w miarę ruchów wyrywającej się Kurki. Padają dwa strzały w krótkich odstępach. Jan puszcza Kurkę, która wali się na progu
między kolumnami
JAN
pochyla się nad nią
Ale głowa rozwalona na fest!
schodząc
Ale pan to jest tęgi wariat! Niech pana choroba!
Drapie się w głowę z podziwem
EDGAR
spokojnie
Wszystko to już raz było, tylko trochę inaczej.
do Jana
Bierz to.
Jan bierze strzelbę i exit. Mija się we drzwiach z trzema szpiclami, których nikt nie widzi
TADEUSZ
Teraz nareszcie zbudziłem
zimno<br>Za późno!<br> KURKA<br>On jest wariat, on raz już we mnie strzelał. Ratujcie mnie!<br> Edgar mierzy, ruszając lufą w miarę ruchów wyrywającej się Kurki. Padają dwa strzały w krótkich odstępach. Jan puszcza Kurkę, która wali się na progu<br> między kolumnami<br> JAN<br> pochyla się nad nią<br>Ale głowa rozwalona na fest!<br> schodząc<br>Ale pan to jest tęgi wariat! Niech pana choroba!<br> Drapie się w głowę z podziwem<br> EDGAR<br> spokojnie<br>Wszystko to już raz było, tylko trochę inaczej.<br> do Jana<br>Bierz to.<br> Jan bierze strzelbę i exit. Mija się we drzwiach z trzema szpiclami, których nikt nie widzi<br> TADEUSZ<br>Teraz nareszcie zbudziłem
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego