Jezus Chrystus.<br>Żałuj za grzechy swoje...<br>I pamiętaj, synu... Nil desperandum.<br>Pamiętaj, człecze.<br>Nigdy, przenigdy... Nil desperandum.<br><gap> - wyznałem bezczelnie, bo coś mnie podkusiło, a nic więcej łacińskiego przypomnieć sobie nie mogłem, ale on to puścił zupełnie mimo uszu, zasłuchany we własne słowa.<br>- Tak, synu. Nil desperandum.<br><page nr=120> Albowiem Polonia est semper fidelis.<br>Czyżbyś o tym zapomniał, wasza królewska mość?<br>- Sanctissime Padre. Polska to jest teraz zaopatrzeniowiec.<br>Polish wodka, Polish ham.<br>Plus węgiel, Wasza Świątobliwość.<br>- Klęknij... - szepnął.<br>- Klęknij, synu.<br>Gdy to uczyniłem, wzniósł nade mną dłoń. - <gap><br>Z wielką twarzą, jakby ogorzałą, uczyniwszy mi prywatne urbi et orbi uśmiechnął się uśmiechem wielkiego szczęścia i