Typ tekstu: Książka
Autor: Krzysztoń Jerzy
Tytuł: Obłęd
Rok: 1983
Jezus Chrystus.
Żałuj za grzechy swoje...
I pamiętaj, synu... Nil desperandum.
Pamiętaj, człecze.
Nigdy, przenigdy... Nil desperandum.
- wyznałem bezczelnie, bo coś mnie podkusiło, a nic więcej łacińskiego przypomnieć sobie nie mogłem, ale on to puścił zupełnie mimo uszu, zasłuchany we własne słowa.
- Tak, synu. Nil desperandum.
Albowiem Polonia est semper fidelis.
Czyżbyś o tym zapomniał, wasza królewska mość?
- Sanctissime Padre. Polska to jest teraz zaopatrzeniowiec.
Polish wodka, Polish ham.
Plus węgiel, Wasza Świątobliwość.
- Klęknij... - szepnął.
- Klęknij, synu.
Gdy to uczyniłem, wzniósł nade mną dłoń. -
Z wielką twarzą, jakby ogorzałą, uczyniwszy mi prywatne urbi et orbi uśmiechnął się uśmiechem wielkiego szczęścia i
Jezus Chrystus.<br>Żałuj za grzechy swoje...<br>I pamiętaj, synu... Nil desperandum.<br>Pamiętaj, człecze.<br>Nigdy, przenigdy... Nil desperandum.<br>&lt;gap&gt; - wyznałem bezczelnie, bo coś mnie podkusiło, a nic więcej łacińskiego przypomnieć sobie nie mogłem, ale on to puścił zupełnie mimo uszu, zasłuchany we własne słowa.<br>- Tak, synu. Nil desperandum.<br>&lt;page nr=120&gt; Albowiem Polonia est semper fidelis.<br>Czyżbyś o tym zapomniał, wasza królewska mość?<br>- Sanctissime Padre. Polska to jest teraz zaopatrzeniowiec.<br>Polish wodka, Polish ham.<br>Plus węgiel, Wasza Świątobliwość.<br>- Klęknij... - szepnął.<br>- Klęknij, synu.<br>Gdy to uczyniłem, wzniósł nade mną dłoń. - &lt;gap&gt;<br>Z wielką twarzą, jakby ogorzałą, uczyniwszy mi prywatne urbi et orbi uśmiechnął się uśmiechem wielkiego szczęścia i
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego