Choć połączenie męskich i kobiecych pierwiastków w jednej osobie nadal ją fascynuje, deklaruje: "To, że kocham kobiety, nie oznacza, że chcę być dla nich mężczyzną, albo by one dla mnie były jak mężczyźni. Chcę być kochana przez kobietę i chcę kochać kobietę, pozostając kobietą".<br><br>Okoniewska wygląda jak zaprzeczenie stereotypu lesbijki; filigranowa, długowłosa. Podobnie Agnieszka, studentka polonistyki - drobna blondynka, dlatego najczęstszą reakcją na jej wyznanie: jestem lesbijką, jest niedowierzanie. Powinna przecież mieć krótkie włosy, ubierać się z wyzywającą abnegacją i być aroganckim <orig>babochłopem</>. Prof. Zbigniew Lew-Starowicz na podstawie przeprowadzonych przez siebie badań twierdzi, że 44 proc. lesbijek reprezentuje typ androgyniczny, 30