Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Tygodnik Powszechny
Nr: 35
Miejsce wydania: Kraków
Rok: 1988
typu nauczania był brak ostrych granic miedzy poszczególnymi gałęziami humanistyki, granic, które stanowiłyby dla studenta nieprzekraczalną barierę w jego swobodnych wędrówkach - co zachęcało do interdyscyplinarnych powiązań i kontaktów, do podejmowania indywidualnych wyborów i pielęgnowania osobistych upodobań.
W biografiach wybitnych intelektualistów owych czasów spotykamy więc zazwyczaj wzmianki, że studiowali filologię romańską, filozofię i germanistkę albo historię, języki klasyczne i estetykę. Taka mieszanka nie tylko nikogo nie gorszyła, ale była wręcz poczytywana za dowód szerokich horyzontów i zainteresowań, dopiero później zawężanych ewentualnie do jednej wybranej dziedziny. Zbiegały się tutaj bowiem dwa wskazania - dla studentów, przed którymi otwierano szeroko, pobudzając ich tym samym do
typu nauczania był brak ostrych granic miedzy poszczególnymi gałęziami humanistyki, granic, które stanowiłyby dla studenta nieprzekraczalną barierę w jego swobodnych wędrówkach - co zachęcało do interdyscyplinarnych powiązań i kontaktów, do podejmowania indywidualnych wyborów i pielęgnowania osobistych upodobań.<br>W biografiach wybitnych intelektualistów owych czasów spotykamy więc zazwyczaj wzmianki, że studiowali filologię romańską, filozofię i germanistkę albo historię, języki klasyczne i estetykę. Taka mieszanka nie tylko nikogo nie gorszyła, ale była wręcz poczytywana za dowód szerokich horyzontów i zainteresowań, dopiero później zawężanych ewentualnie do jednej wybranej dziedziny. Zbiegały się tutaj bowiem dwa wskazania - dla studentów, przed którymi otwierano szeroko, pobudzając ich tym samym do
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego