aby wybrały spośród siebie jedną, która stanie do konkursu na ilość kochanków przyjętych w ciągu jednej nocy. Jej konkurentką była właśnie Scylla, której robocze pseudo pochodziło od nazwy przepastnego wiru w Cieśninie Messyńskiej. Zaczęto wieczorem; o świcie Scylla z wynikiem 25 musiała dać za wygraną, podczas gdy Messalina z brawurą finiszowała niemalże do południa.<br>Należy chyba zaznaczyć, że konkurs był nielegalny i nie miał żadnego zezwolenia starożytnego komitetu olimpijskiego. Zresztą sport wyczynowy zawsze jest szkodliwy dla zdrowia.<br>Seks jest też środkiem na nudę: jeżeli nie ma takiego środka antykoncepcyjnego jak telewizor, często następuje urodzaj na dzieci. Gdy w pewnym miasteczku w