Typ tekstu: Książka
Autor: Górska Halina
Tytuł: Druga brama
Rok wydania: 1995
Rok powstania: 1935
jakoś inaczej
niż przy trzepaniu lub prasowaniu - głosy ich nocą
były bliskie i smutne.

Tak więc wiedziałam dużo o podwórzu, choć
nie wolno mi było nigdy na nie schodzić i chociaż przez
cały czas, gdy mieszkałam na Karmelickiej, przeszłam
przez nie może trzy razy i to jedynie dlatego, że odświeżano
frontową klatkę schodową.

A jednak (choć niejednemu wyda się to może bardzo dziwne)
długi czas najgorętszym moim marzeniem było bawić
się właśnie na tym brudnym, odrapanym i cuchnącym
podwórzu.

4.Dzieci z podwórza

Bawiły się na nim cały dzień, a ja mogłam tylko
przyglądać się temu.

W ogrodzie nie wolno mi
jakoś inaczej <br>niż przy trzepaniu lub prasowaniu - głosy ich nocą <br>były bliskie i smutne. <br><br>Tak więc wiedziałam dużo o podwórzu, choć <br>nie wolno mi było nigdy na nie schodzić i chociaż przez <br>cały czas, gdy mieszkałam na Karmelickiej, przeszłam <br>przez nie może trzy razy i to jedynie dlatego, że odświeżano <br>frontową klatkę schodową. <br><br>A jednak (choć niejednemu wyda się to może bardzo dziwne) <br>długi czas najgorętszym moim marzeniem było bawić <br>się właśnie na tym brudnym, odrapanym i cuchnącym <br>podwórzu. <br><br>4.&lt;tit&gt;Dzieci z podwórza&lt;/&gt;<br><br>Bawiły się na nim cały dzień, a ja mogłam tylko <br>przyglądać się temu. <br><br>W ogrodzie nie wolno mi
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego