cech klienta ("pasuje to do pani oczu"), podkreślenie, iż rozmówcę stać na zakup, odwoływanie się do jego sytuacji finansowej ("widzę, że lubi pani rzeczy w dobrym gatunku") - tłumaczy Zuzanna Celmer.<br> - Klientem trzeba się opiekować, być jednocześnie jego doradcą i dobrym znajomym - wyjaśnia Gabriel Zalas, przedstawiciel handlowy sieci Kadus (profesjonalne kosmetyki fryzjerskie). - Zawsze, kiedy wchodzę do salonu fryzjerskiego, zamierzam przede wszystkim zjednać sobie klienta: rozpoznaję jego potrzeby, a dopiero potem zaspokajam je "aktem sprzedaży" - dodaje. - Proponujemy klientom to, czego nie znajdą w sklepie: rozmowę, uśmiech, zainteresowanie ich problemami. Rzadko mówimy o konkurencji, reklamujemy wyłącznie własne produkty, podczas spotkań staramy się stworzyć kameralną