Z ulic znikną tłumy seksownych letnich dziewczyn w zbyt obcisłych, zbyt skąpych, raczej przypominających spodnią bieliznę, trykocikach. Nadmiary pokazywanego tego lata ciałka ukryją się pod rygorystycznymi kostiumami i ciepłymi sweterkami. I tego niewątpliwie szkoda. Ale znikną też obfite brzuchy i męskie stroje, jako żywo przypominające niechlujną trykotową piżamę, skrzyżowaną z gaciami. I tego niewątpliwie nie szkoda.<br>Wskakujemy w nowy sezon, ja tam - hurra! Coś się dzieje, same rewelacje, np. wraca czarny kolor. <foreign lang="eng">Black is back</> - po <orig>ichnieniu</>. Ciężka sprawa, bo moda nie zmienia się drastyczne, prawdę mówiąc zmienia się malutko. Ledwo, ledwo - trzeba wziąć szkło powiększające, żeby zauważyć zmiany. Mówię o