Typ tekstu: Książka
Autor: Stawiński Jerzy
Tytuł: Piszczyk
Rok wydania: 1997
Lata powstania: 1959-1997
Żydzi nie wymyślą!
Pisałem kartkę do Tereski, gdy ta weszła do mieszkania z dzieckiem na ręku. Była to moja wnuczka, o czym później.
- Nie ma Filipa? - zawołała.
Nie było Filipa. Tereska wracała właśnie z kościoła, gdzie kilkadziesiąt osób założyło głodówkę. Wszedłem za Tereską do jej pokoju. Z melancholią spojrzałem na gacie Filipa, suszące się na sznurku między pieluchami.
- Ty też głodujesz?
- Nie, podawałam im płyny.
- Któreś z was zostawiło w łazience to nowe pismo, "Zmartwychwstanie". Pan Feliks je znalazł.
- To Filip! On zawsze czyta w klozecie. Jest taki roztargniony.
- Kiedy ktoś się bawi w konspirację, nie może być roztargniony.
- Pan Feliks
Żydzi nie wymyślą!<br>Pisałem kartkę do Tereski, gdy ta weszła do mieszkania z dzieckiem na ręku. Była to moja wnuczka, o czym później.<br>- Nie ma Filipa? - zawołała.<br>Nie było Filipa. Tereska wracała właśnie z kościoła, gdzie kilkadziesiąt osób założyło głodówkę. Wszedłem za Tereską do jej pokoju. Z melancholią spojrzałem na gacie Filipa, suszące się na sznurku między pieluchami.<br>- Ty też głodujesz?<br>- Nie, podawałam im płyny.<br>- Któreś z was zostawiło w łazience to nowe pismo, "Zmartwychwstanie". Pan Feliks je znalazł.<br>- To Filip! On zawsze czyta w klozecie. Jest taki roztargniony.<br>- Kiedy ktoś się bawi w konspirację, nie może być roztargniony.<br>- Pan Feliks
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego