Pod koniec listu do Fogelwedera znajdujemy zdanie: "Tak my sam na wsi: kiedy już zasiejemy, komin w koło obsiędziemy, a lada co i mówiemy i piszemy". Z niewielkimi zmianami odnajdziemy to zdanie w Pieśni świętojańskiej o Sobótce:<br><br>&lt;q&gt;Skoro też siew odprawiemy,<br>Komin wkoło obsiędziemy.<br>Tam już pieśni rozmaite,<br>Tam będą gadki pokryte, [...]&lt;/&gt;<br><br>Ale znowu zagadka. Czy Sobótka była już wtedy gotowa? Czy Kochanowski zrobił w liście aluzję do własnego utworu, znanego już Fogelwederowi? Czy tylko zanotował motyw, który miał potem wykorzystać?<br>W 1574 r. zastajemy Kochanowskiego w Krakowie. Prawdopodobnie był tam podczas uroczystego wjazdu nowo obranego króla, Henryka. W maju 1575