Typ tekstu: Książka
Autor: Krzysztoń Jerzy
Tytuł: Obłęd
Rok: 1983
cudowny... Zwiastun Wielkiego Miłosierdzia, wschodzący w
dzień i w noc, więc także i na Paschę.
Nasz Księżyc nad Epidaurem, pod którym żyjemy wszyscy, zmarli i
narodzeni, choć niektórzy albo udają, albo naprawdę o tym nie wiedzą.
I tak spuściwszy oczy, spozierając na wiosenną gałąź kasztana, który wrastał
korzeniami w nasz gaj, wyplątałem się z kabały, w jaką
sam dałem się wplątać po rozognione uszy, odetchnąłem, jakbym
przełamał perfidne zaklęcie.

I pozbierawszy z linoleum swoje rozrzucone szaty poszedłem jak
pokutnik na intencję mnogich dusz ignorantów w smutną pielgrzymkę do
swojego łóżka.
Tyle przeżyłem, a nikogo nie obudziłem...
Zresztą była głęboka noc, jak
cudowny... Zwiastun Wielkiego Miłosierdzia, wschodzący w<br>dzień i w noc, więc także i na Paschę.<br> Nasz Księżyc nad Epidaurem, pod którym żyjemy wszyscy, zmarli i<br>narodzeni, choć niektórzy albo udają, albo naprawdę o tym nie wiedzą.<br> I tak spuściwszy oczy, spozierając na wiosenną gałąź kasztana, który wrastał <br>korzeniami w nasz gaj, wyplątałem się z kabały, w jaką<br>sam dałem się wplątać po rozognione uszy, odetchnąłem, jakbym<br>przełamał perfidne zaklęcie.<br> &lt;page nr=215&gt;<br> I pozbierawszy z linoleum swoje rozrzucone szaty poszedłem jak<br>pokutnik na intencję mnogich dusz ignorantów w smutną pielgrzymkę do<br>swojego łóżka.<br> Tyle przeżyłem, a nikogo nie obudziłem...<br> Zresztą była głęboka noc, jak
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego