Typ tekstu: Książka
Autor: Jackowski Aleksander
Tytuł: Polska sztuka ludowa
Rok: 2002
w nią nową jakość estetyczną i duchową. Widzenie nasze koncentruje się na krzyżu, figurze, kapliczce, organizując wokół pejzaż. Często przy tym kadr taki zbiega się z kulminacją samego pejzażu. Kulminacje takie wyczuwali fundatorzy i cieśle, którzy budowali krzyże i kapliczki.
Nie inaczej postępowali nasi słowiańscy przodkowie, lokując święte miejsca w gajach i na wzgórzach. Szukali miejsc najważniejszych w pejzażu.
Znak Boży winien dominować. Myśl ta towarzyszyła nie tylko fundatorom przydrożnych krzyży, ale i ludziom, którzy wznieśli na szczycie Giewontu wielki, żelazny krzyż, by górował nad Polską, rozdartą zaborami.
Krzyże i kapliczki wznoszono w podobnych intencjach. Krzyż kierował myśli ku Bogu, ofierze
w nią nową jakość estetyczną i duchową. Widzenie nasze koncentruje się na krzyżu, figurze, kapliczce, organizując wokół pejzaż. Często przy tym kadr taki zbiega się z kulminacją samego pejzażu. Kulminacje takie wyczuwali fundatorzy i cieśle, którzy budowali krzyże i kapliczki. <br>Nie inaczej postępowali nasi słowiańscy przodkowie, lokując święte miejsca w gajach i na wzgórzach. Szukali miejsc najważniejszych w pejzażu. <br>Znak Boży winien dominować. Myśl ta towarzyszyła nie tylko fundatorom przydrożnych krzyży, ale i ludziom, którzy wznieśli na szczycie Giewontu wielki, żelazny krzyż, by górował nad Polską, rozdartą zaborami. <br>Krzyże i kapliczki wznoszono w podobnych intencjach. Krzyż kierował myśli ku Bogu, ofierze
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego