Typ tekstu: Książka
Autor: Rudnicka Halina
Tytuł: Uczniowie Spartakusa
Rok wydania: 1996
Rok powstania: 1951
Spartakus nie chciał czekać na wroga i bronić się, wolał go zaskoczyć i atakować.
Po dwudniowym spiesznym marszu znalazł odpowiednie miejsce do ataku. Okrągłe pagórki z lejowatymi wgłębieniami, pośrodku zarośnięte bujną plątaniną dzikich róż, oleandrów i opuncji, mogły doskonale ukryć i zamaskować większą liczbę wojska. Poza pagórkami znajdowały się stare gaje oliwne, gdzie ukryła się również znaczna część powstańców. Spartakus usunął się nieco na lewo i zajął największe, pagórkowate wzniesienie. Rozkazał sklecić naprędce dużo i byle jakich szałasów i namiotów. Byli tu widoczni ze wszystkich stron. Pod wzgórzem o jakie dwa stadiony, oddzielona wąskim strumieniem, znajdowała się prostokątna polanka - wymarzone miejsce
Spartakus nie chciał czekać na wroga i bronić się, wolał go zaskoczyć i atakować.<br>Po dwudniowym spiesznym marszu znalazł odpowiednie miejsce do ataku. Okrągłe pagórki z lejowatymi wgłębieniami, pośrodku zarośnięte bujną plątaniną dzikich róż, oleandrów i opuncji, mogły doskonale ukryć i zamaskować większą liczbę wojska. Poza pagórkami znajdowały się stare gaje oliwne, gdzie ukryła się również znaczna część powstańców. Spartakus usunął się nieco na lewo i zajął największe, pagórkowate wzniesienie. Rozkazał sklecić naprędce dużo i byle jakich szałasów i namiotów. Byli tu widoczni ze wszystkich stron. Pod wzgórzem o jakie dwa stadiony, oddzielona wąskim strumieniem, znajdowała się prostokątna polanka - wymarzone miejsce
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego