Typ tekstu: Książka
Autor: Mariusz Sieniewicz
Tytuł: Czwarte niebo
Rok: 2003
Rubina tonem.
- Nie przerywaj, daj skończyć - warknął Rubin i nagle z tego warknięcia wystrzelił potok podnieconych słów: - To nie są żarty! Cokolwiek robisz, jakkolwiek żyjesz, zawsze się okazuje, że to nie życie, tylko bicie piany, pozór, ślizganie się po powierzchni. Historia obeszła się z nami łaskawie, z granatami i pancerfaustem ganiać nie trzeba, ale odjęła nam też coś bardzo ważnego. Odjęła czyn, działanie, istotę życia. Wiem, wiem, romantyczne czkanie... Nie przerywaj! Tak to za nas urządzili podstępnie, niezauważalnie prawie. Pozytywne myślenie, samorealizacja, psychologiczne chwyty poniżej pasa i poranna socjotechnika przed lustrem!... Wypisane role, funkcje, szczebelki, po których możesz się wspinać wprost
Rubina tonem.<br>- Nie przerywaj, daj skończyć - warknął Rubin i nagle z tego warknięcia wystrzelił potok podnieconych słów: - To nie są żarty! Cokolwiek robisz, jakkolwiek żyjesz, zawsze się okazuje, że to nie życie, tylko bicie piany, pozór, ślizganie się po powierzchni. Historia obeszła się z nami łaskawie, z granatami i pancerfaustem ganiać nie trzeba, ale odjęła nam też coś bardzo ważnego. Odjęła czyn, działanie, istotę życia. Wiem, wiem, romantyczne czkanie... Nie przerywaj! Tak to za nas urządzili podstępnie, niezauważalnie prawie. Pozytywne myślenie, samorealizacja, psychologiczne chwyty poniżej pasa i poranna socjotechnika przed lustrem!... Wypisane role, funkcje, szczebelki, po których możesz się wspinać wprost
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego