Typ tekstu: Książka
Autor: Chmielewska Joanna
Tytuł: Lesio
Rok wydania: 2004
Rok powstania: 1973
ma rację, wychodzimy na niepoważnych kretynów...
- I tacy jak my mają zajmować się ogólnopaństwową akcją zmiany oblicza turystycznego kraju! - przerwał Janusz z nie tajoną odrazą. - Od takich jak my ma zależeć budowa całych obiektów!...
- Zamknijcie się! - przerwała Barbara, bliska furii. - Tacy jak my muszą ten parszywy dokument odzyskać.
- Jak?! Pojedziesz ganiać złodzieja po Wrocławiu?!
Naczelnemu inżynierowi udało się wtrącić.
- Ale przecież macie dwie odbitki - powiedział rozsądnie. - Trzeba tę matrycę po prostu odtworzyć.
Przez chwilę zespół patrzył na niego w milczeniu.
- Ona nie była zrobiona na kalce - powiedział wreszcie cicho Karolek głosem jakby czymś zdławionym.
- A na czym?
- Na przedwojennym astralonie...
Tym
ma rację, wychodzimy na niepoważnych kretynów...<br>- I tacy jak my mają zajmować się ogólnopaństwową akcją zmiany oblicza turystycznego kraju! - przerwał Janusz z nie tajoną odrazą. - Od takich jak my ma zależeć budowa całych obiektów!...<br>- Zamknijcie się! - przerwała Barbara, bliska furii. - Tacy jak my muszą ten parszywy dokument odzyskać.<br>- Jak?! Pojedziesz ganiać złodzieja po Wrocławiu?!<br>Naczelnemu inżynierowi udało się wtrącić.<br>- Ale przecież macie dwie odbitki - powiedział rozsądnie. - Trzeba tę matrycę po prostu odtworzyć.<br>Przez chwilę zespół patrzył na niego w milczeniu.<br>- Ona nie była zrobiona na kalce - powiedział wreszcie cicho Karolek głosem jakby czymś zdławionym.<br>- A na czym?<br>- Na przedwojennym astralonie...<br>Tym
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego