Typ tekstu: Książka
Autor: Musierowicz Małgorzata
Tytuł: Dziecko piątku
Rok: 1993
pod boki. Ta sama dziewczynka, tylko już starsza, tkwiła pośród panienek w mundurkach z marynarskimi kołnierzami. Podpis informował, że jest rok 1939, w szkole gospodarczej dla dziewcząt.
- A potem już była wojna - powiedziała babcia odsłaniając następną kartkę, pośrodku której przyklejono nieduże zdjęcie wesołego chłopaka o szczerym uśmiechu, mocnej szczęce i garbatym nosie.
- Kto to? - spytał Konrad, mimo woli uśmiechając się do wizerunku młodego zucha.
- Józef Jedwabiński. Dziadek Orelki. - Babcia wygładziła palcem zdjęcie, które było zupełnie gładkie.
- Nigdy go nie widziałam. Jaki miły! - zauważyła Aurelia.
- Niemcy go zabrali na roboty. I już nie wrócił - powiedziała spokojnie babcia. - Nigdy się nawet nie dowiedział
pod boki. Ta sama dziewczynka, tylko już starsza, tkwiła pośród panienek w mundurkach z marynarskimi kołnierzami. Podpis informował, że jest rok 1939, w szkole gospodarczej dla dziewcząt.<br>- A potem już była wojna - powiedziała babcia odsłaniając następną kartkę, pośrodku której przyklejono nieduże zdjęcie wesołego chłopaka o szczerym uśmiechu, mocnej szczęce i garbatym nosie.<br>- Kto to? - spytał Konrad, mimo woli uśmiechając się do wizerunku młodego zucha.<br>- Józef Jedwabiński. Dziadek Orelki. - Babcia wygładziła palcem zdjęcie, które było zupełnie gładkie.<br>- Nigdy go nie widziałam. Jaki miły! - zauważyła Aurelia.<br>- Niemcy go zabrali na roboty. I już nie wrócił - powiedziała spokojnie babcia. - Nigdy się nawet nie dowiedział
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego