Francesca. - Ciekawa osoba, Adalia. Silne Źródło, doskonały materiał na czarodziejkę. Niestety, nie chciała być czarodziejką. Wolała być królową. <br>- A gen? - spytała Assire var Anahid. - Nosiła go?<br>- Ciekawe, ale nie.<br>- Tak myślałam - kiwnęła głową Assire. - Gen Lary może być przekazywany w sposób ciągły tylko po linii żeńskiej. Jeśli nosicielem jest mężczyzna, gen zatraca się w drugim, najdalej w trzecim pokoleniu.<br>- Ale po tym jednak się uaktywnia - rzekła Filippa Eilhart. - Pozbawiona genu Adalia była wszak matką Calanthe, a Calanthe, babka Ciri, była przecież nosicielką genu Lary.<br>- Pierwszą po Riannon - odezwała się nagle Sheala de Tancarville. - Popełniliście błąd, Francesca. Były dwa geny. Jeden, ten