pękaty samowar. Niezbyt gustowne urządzenie pokoju uzupełniały starannie oprawione reprodukcje obrazów Böcklina, Puvis de Chavanne'a oraz malowana przez Wróbla - okazała, powiększona głowa "Demona". Wywoskowane deski podłogi lśniły czystością.<br><br>Zenaida Mojsiejewna była o pięć lat starsza od Poliny. Trudno było dopatrzyć się podobieństwa pomiędzy tymi dwiema siostrami. Zina - ciemna brunetka, miała gęste, zrośnięte brwi, nos prosty, bez wgłębienia u nasady, twarz skupioną, nieco wydatne kości policzkowe. Z profilu wyglądała jak kapłanka na freskach egipskich. Jedno, co w niej przypominało Polinę, to delikatne, wypielęgnowane ręce i żywe palce o wymownej gestykulacji.<br><br>Gdy weszliśmy, zajęta była przykrawaniem spódnicy z szarozielonej wełny. Córki Jakubów same