ogromne obroty, przynosi duże zyski. Monopol państwa na gry liczbowe chroni go przed konkurencją. W zamian za to do kasy państwa Totalizator płaci 20 proc. podatku od swoich obrotów, a kolejne 20 przekazuje na potrzeby sportu. W budżecie państwa na 2000 rok przewidziano 1 mld zł wpływów z podatków od gier - połowa tej kwoty pochodzić miała od Totalizatora. Każdego tygodnia do kolektur pieniądze przynosi od 6 do 10 mln ludzi. Wśród nich jest wielu, którzy, grając w toto lotka, stracili majątek, co więcej część z nich powinna się leczyć z uzależnienia.<br>&lt;au&gt;Agata Miazek&lt;/&gt;<br><br>Większość graczy za pomocą wygranej chce zrealizować niewygórowane