Typ tekstu: Blog
Autor: Ola
Tytuł: łyk powietrza
Rok: 2003
Cię". I już nie powie... "będzie dobrze"...

Więc jeśli macie mi prawić kazania. Albo krytykować. To nie komentujcie tej notki... Proszę...


O miłości nie zaśpiewam... nie ma jej...
Zacznę od tego, że kupiłam buty... różowe... optymistyczne...

Wczoraj jeszcze myślałam, że wszystko będzie dobrze, uśmiechałam się i w ogóle wszystko było git.

No ale niestety... Złe humory mają nawroty. Dziś myślałam o "Maćku". Znów miałam złe wizje...

Wybucham śmiechem, gdy dostaję smsy typu "gdybym nie był żonaty, to bym się wziął za Ciebie", albo "mam dziewczynę, jestem z nią szczęśliwy, ale jak z nią nie wyjdzie, to wtedy się z Tobą ożenię
Cię". I już nie powie... "będzie dobrze"...<br><br>Więc jeśli macie mi prawić kazania. Albo krytykować. To nie komentujcie tej notki... Proszę...&lt;/&gt; <br><br><br>&lt;div&gt;&lt;tit&gt;O miłości nie zaśpiewam... nie ma jej...&lt;/&gt;<br>Zacznę od tego, że kupiłam buty... różowe... optymistyczne...<br><br>Wczoraj jeszcze myślałam, że wszystko będzie dobrze, uśmiechałam się i w ogóle wszystko było &lt;orig&gt;git&lt;/&gt;. <br><br>No ale niestety... Złe humory mają nawroty. Dziś myślałam o "Maćku". Znów miałam złe wizje... <br><br>Wybucham śmiechem, gdy dostaję smsy typu "gdybym nie był żonaty, to bym się wziął za Ciebie", albo "mam dziewczynę, jestem z nią szczęśliwy, ale jak z nią nie wyjdzie, to wtedy się z Tobą ożenię
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego