Typ tekstu: Książka
Autor: Dobroczyński Bartłomiej, Owsiak Jerzy
Tytuł: Orkiestra Klubu Pomocnych Serc czyli: monolog-wodospad Jurka Owsiaka
Rok: 1999
akademia stała się bardzo sławna, wszyscy o niej opowiadali. Wydarzenia umiejscawiało się w czasie w zależności od tego, czy były "przed" akademią czy "po" akademii. Mówiło się o czymś w ten sposób:
- No wiesz, to było wtedy, co ta akademia była i potem przyjechała milicja.
A jeden facet od tych gitów, to nawet do poprawczaka poszedł, proszę ciebie. Wzięli go prosto ze szkoły. My z Krzysiem żyliśmy w strachu, że on po prostu już teraz taki plan obmyśli, po którym ta szkoła wyleci w powietrze. Nieważne, że zginie trzystu uczniów - ale Owsiak i Stanisławski też! No więc myśmy przez pół roku
akademia stała się bardzo sławna, wszyscy o niej opowiadali. Wydarzenia umiejscawiało się w czasie w zależności od tego, czy były "przed" akademią czy "po" akademii. Mówiło się o czymś w ten sposób:<br>&lt;q&gt;- No wiesz, to było wtedy, co ta akademia była i potem przyjechała milicja.&lt;/&gt;<br>A jeden facet od tych gitów, to nawet do poprawczaka poszedł, proszę ciebie. Wzięli go prosto ze szkoły. My z Krzysiem żyliśmy w strachu, że on po prostu już teraz taki plan obmyśli, po którym ta szkoła wyleci w powietrze. Nieważne, że zginie trzystu uczniów - ale &lt;name type="person"&gt;Owsiak&lt;/&gt; i &lt;name type="person"&gt;Stanisławski&lt;/&gt; też! No więc myśmy przez pół roku
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego