Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Płomyk
Nr: 11
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1953
powtarza w myśli słowa ślubowania. Znowu wszyscy wstają wpatrzeni w przewodniczącego Komisji Oświaty i Kultury, który składa sprawozdanie z działalności tej komisji. Między innymi czyta o frekwencji i wynikach nauczania w poszczególnych szkołach gm. Czarnocin. Jesteśmy tym zaskoczeni. Nie wiedzieliśmy, że naszą nauką, naszym postępowaniem interesuje się najwyższa władza w gminie Prezydium Gminnej Rady Narodowej.
- O-o-o! - westchnął ktoś z nas przerażony dużym procentem niedostatecznych. U nas są również niedostateczne.
- Jaki wstyd! Jaki wstyd! Cała gmina wie o naszych dwójkach. Postanowiliśmy sobie, że postaramy się jak najprędzej zlikwidować te dwóje. Radni też dyskutują nad tym, w jaki sposób pomóc nam
powtarza w myśli słowa ślubowania. Znowu wszyscy wstają wpatrzeni w przewodniczącego Komisji Oświaty i Kultury, który składa sprawozdanie z działalności tej komisji. Między innymi czyta o frekwencji i wynikach nauczania w poszczególnych szkołach gm. Czarnocin. Jesteśmy tym zaskoczeni. Nie wiedzieliśmy, że naszą nauką, naszym postępowaniem interesuje się najwyższa władza w gminie Prezydium Gminnej Rady Narodowej. <br>- O-o-o! - westchnął ktoś z nas przerażony dużym procentem niedostatecznych. U nas są również niedostateczne. <br>- Jaki wstyd! Jaki wstyd! Cała gmina wie o naszych dwójkach. Postanowiliśmy sobie, że postaramy się jak najprędzej zlikwidować te dwóje. Radni też dyskutują nad tym, w jaki sposób pomóc nam
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego