Choć budowlańcy są podzieleni w ocenach. Część nie może opędzić się od roboty, inni uważają, że dobre wyniki to tylko skutek porównania do kiepskiego roku ubiegłego. Ale w liczbach wychodzi jedno - powstało więcej mieszkań i buduje się więcej domów. Jak na razie zamówienia te napędzają mieszkańcy województwa. Pieniądze państwowe i gminne idą raczej na remonty niż na nowe budynki. Efekt jest podobny - będziemy żyć w ładniejszym otoczeniu, a firmy budowlane zarobią. To też ważne, bo w ostatnich latach przeszła przez region fala upadłości właśnie w tej branży. <br>Niewiele powodów do radości jest w podliczaniu wynagrodzeń. Średnia pensja skoczyła od maja do