Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Ozon
Nr: 4
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2005
to bez pozwolenia, więc gmina nałożyła na niego karę - 270 tys. zł. Na początku lutego stary Liebchen ogolił się, włożył marynarkę i pomaszerował do urzędu prosić o umorzenie grzywny. Tłumaczył, że polskiego prawa nie zna i nie wiedział, że na wycięcie drzew potrzebna jest zgoda władz. Przy okazji dokładnie wyłożył gminnym urzędnikom, co jego syn zamierza w Sieniawie robić.

Jan Dżyga, wójt gminy Żary, zaklina się, że przed wizytą Liebchena nie miał pojęcia o działalności jego syna. Tłumaczy, że von Hagens kupił stary POM od prywatnej firmy, więc gmina nic do transakcji nie miała. Wprawdzie nowy właściciel zarejestrował działalność w urzędzie
to bez pozwolenia, więc gmina nałożyła na niego karę - 270 tys. zł. Na początku lutego stary Liebchen ogolił się, włożył marynarkę i pomaszerował do urzędu prosić o umorzenie grzywny. Tłumaczył, że polskiego prawa nie zna i nie wiedział, że na wycięcie drzew potrzebna jest zgoda władz. Przy okazji dokładnie wyłożył gminnym urzędnikom, co jego syn zamierza w Sieniawie robić. <br><br>Jan Dżyga, wójt gminy Żary, zaklina się, że przed wizytą Liebchena nie miał pojęcia o działalności jego syna. Tłumaczy, że von Hagens kupił stary POM od prywatnej firmy, więc gmina nic do transakcji nie miała. Wprawdzie nowy właściciel zarejestrował działalność w urzędzie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego