Typ tekstu: Książka
Autor: Kowalewski Włodzimierz
Tytuł: Powrót do Breitenheide
Rok wydania: 1998
Rok powstania: 1997
to... Ingooolf!! - rozdarł się po swojemu.
Lokaj przybiegł z płaskim pudełkiem i wyjął zeń parę zdezynfekowanych rękawiczek z gumowanej tkaniny.
"Cóż to może być za choroba?" - zastanawiał się Chabot, tocząc w milczeniu wózek po skrzypiącym, równo zagrabionym żwirze. Opowiadano mu o straszliwych odmianach syfilisu, zawleczonego przez czarnoskóre modelki, powodującego paraliż, gnicie całych części ciała i śmierć w nieopisanych męczarniach. Słyszał też o innych, budzących przerażenie przypadkach ludzi powracających z zamorskich kolonii.
- Nie doczekałeś się tych, których chciałeś. Prawie nikt nie przyjechał i nie przyjedzie - odezwał się Stiebl.
- Nic nie szkodzi. Wiem, że po powrocie będę pracował. Wy, aby osiągnąć ostrość widzenia
to... Ingooolf!! - rozdarł się po swojemu.<br>Lokaj przybiegł z płaskim pudełkiem i wyjął zeń parę zdezynfekowanych rękawiczek z gumowanej tkaniny.<br>"Cóż to może być za choroba?" - zastanawiał się Chabot, tocząc w milczeniu wózek po skrzypiącym, równo zagrabionym żwirze. Opowiadano mu o straszliwych odmianach syfilisu, zawleczonego przez czarnoskóre modelki, powodującego paraliż, gnicie całych części ciała i śmierć w nieopisanych męczarniach. Słyszał też o innych, budzących przerażenie przypadkach ludzi powracających z zamorskich kolonii.<br>- Nie doczekałeś się tych, których chciałeś. Prawie nikt nie przyjechał i nie przyjedzie - odezwał się Stiebl.<br>- Nic nie szkodzi. Wiem, że po powrocie będę pracował. Wy, aby osiągnąć ostrość widzenia
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego