Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 21
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
urzędnik stawiający pieczątkę, policjant za to, że wpuści do miasta, ba, nawet zwykły obywatel, który na widok bladej twarzy grodzi sznurkiem ulicę i domaga się pieniędzy za przepuszczenie. Tak aroganckich urzędników, jakich ma Afryka, a już zwłaszcza Afryka Zachodnia, nie ma chyba nigdzie na świecie. Można się tylko kłócić, czy gorsi są ci z Lagosu, z Monrowii czy jednak z Freetown. Dla zwykłej ludności urzędnicy kojarzą się z państwem, które zabiera wszystko, nie dając w zamian nic, ani pracy, ani szkoły, ani nawet prądu. W takich warunkach trudno wymagać, by rozwijało się poczucie przynależności państwowej czy patriotyzm, zwłaszcza że rządzący prawie
urzędnik stawiający pieczątkę, policjant za to, że wpuści do miasta, ba, nawet zwykły obywatel, który na widok bladej twarzy grodzi sznurkiem ulicę i domaga się pieniędzy za przepuszczenie. Tak aroganckich urzędników, jakich ma Afryka, a już zwłaszcza Afryka Zachodnia, nie ma chyba nigdzie na świecie. Można się tylko kłócić, czy gorsi są ci z Lagosu, z Monrowii czy jednak z Freetown. Dla zwykłej ludności urzędnicy kojarzą się z państwem, które zabiera wszystko, nie dając w zamian nic, ani pracy, ani szkoły, ani nawet prądu. W takich warunkach trudno wymagać, by rozwijało się poczucie przynależności państwowej czy patriotyzm, zwłaszcza że rządzący prawie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego