Typ tekstu: Książka
Autor: Bahdaj Adam
Tytuł: Wakacje z duchami
Rok wydania: 1996
Rok powstania: 1962
wtrącił Perełka, starając się załagodzić sytuację. - To takie nasze sprawy. Wujek i tak tego nie zrozumie.
- Macie jakieś tajemnice?
W momencie gdy padło to kłopotliwe pytanie, na ścieżce wiodącej do leśniczówki odezwało się głośne wołanie:
- Pani Lichoniowa! Pani Lichoniowa!
Wszyscy zamilkli. Za chwilę w drzwiach kuchni ukazał się biały fartuch gospodyni, a potem na schodkach zjawiła się stara Trociowa, która pomagała w leśniczówce. Trociowa stanęła na najniższym stopniu kamiennych schodków. Dysząc ciężko, starała się wydobyć z gardła głos. Była bardzo wzburzona i przerażona Sękatymi rękami wymachiwała w powietrzu jakby prowadziła walkę z niewidzialnym przeciwnikiem.
- Chryste Panie, co się stało? - zawołała pani
wtrącił Perełka, starając się załagodzić sytuację. - To takie nasze sprawy. Wujek i tak tego nie zrozumie.<br> - Macie jakieś tajemnice?<br>W momencie gdy padło to kłopotliwe pytanie, na ścieżce wiodącej do leśniczówki odezwało się głośne wołanie:<br> - Pani Lichoniowa! Pani Lichoniowa!<br>Wszyscy zamilkli. Za chwilę w drzwiach kuchni ukazał się biały fartuch gospodyni, a potem na schodkach zjawiła się stara Trociowa, która pomagała w leśniczówce. Trociowa stanęła na najniższym stopniu kamiennych schodków. Dysząc ciężko, starała się wydobyć z gardła głos. Była bardzo wzburzona i przerażona Sękatymi rękami wymachiwała w powietrzu jakby prowadziła walkę z niewidzialnym przeciwnikiem.<br> - Chryste Panie, co się stało? - zawołała pani
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego