Typ tekstu: Książka
Autor: Żukrowski Wojciech
Tytuł: Kamienne tablice
Rok wydania: 1994
Rok powstania: 1966
dygoczą, oddają się niewidzialnemu kochankowi... Taniec, jak pierwotna modlitwa, taniec jak skrót dziejów świata, stworzenie tego, co żyje. Każdy widzi to, czego pragnie: jeden poezję, wdzięk ruchów i tradycyjną szkołę gestu o sakralnym znaczeniu, inny chłonie tylko ładną, młodą dziewczynę, która klaszcze w posadzkę bosymi stopami umalowanymi czerwono i sypie gradem dzwonków... I jest niedostępna, choć wszyscy tam obecni aż sapią z żądzy, usta otwarli z zachwytu, zapomnieli o papierosach, które im parzą palce. Tylko jeden będzie ją miał tej nocy. Inni mogą zazdrościć. Oto ten jeden wyjmuje banknot, zwilża śliną i przylepia do czoła, tancerka już go spostrzegła, zbliża się
dygoczą, oddają się niewidzialnemu kochankowi... Taniec, jak pierwotna modlitwa, taniec jak skrót dziejów świata, stworzenie tego, co żyje. Każdy widzi to, czego pragnie: jeden poezję, wdzięk ruchów i tradycyjną szkołę gestu o sakralnym znaczeniu, inny chłonie tylko ładną, młodą dziewczynę, która klaszcze w posadzkę bosymi stopami umalowanymi czerwono i sypie gradem dzwonków... I jest niedostępna, choć wszyscy tam obecni aż sapią z żądzy, usta otwarli z zachwytu, zapomnieli o papierosach, które im parzą palce. Tylko jeden będzie ją miał tej nocy. Inni mogą zazdrościć. Oto ten jeden wyjmuje banknot, zwilża śliną i przylepia do czoła, tancerka już go spostrzegła, zbliża się
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego