Typ tekstu: Książka
Autor: Nienacki Zbigniew
Tytuł: Księga strachów
Rok wydania: 1987
Rok powstania: 1967
wypraw są długie i nużące, pozwolę sobie je tylko streścić.
A więc nocna wycieczka do Diabelskiego Kamienia przyniosła jej uczestnikom tylko katar. Trzy godziny czatowali chłopcy w lesie w najbliższym sąsiedztwie kamienia. Diabeł nie pokazał się, nie usłyszano także jęków żałosnych, które - według legendy wydawać miała dręczona w piekle dusza grafa Hermanna. Nazajutrz obok kamienia postawiono drewnianą tabliczkę z napisem: "Sprawdzono. Diabła nie ma".
W księżycową noc pomaszerowali chłopcy aż na koniec jeziora, do ruin młyna o nazwie Topielec. Okazało się, że staw obok młyna, gdzie rzekomo w księżycowe noce miał się jawić duch skąpego młynarza, był zarośnięty rzęsą, więc chłopcy
wypraw są długie i nużące, pozwolę sobie je tylko streścić.<br>A więc nocna wycieczka do Diabelskiego Kamienia przyniosła jej uczestnikom tylko katar. Trzy godziny czatowali chłopcy w lesie w najbliższym sąsiedztwie kamienia. Diabeł nie pokazał się, nie usłyszano także jęków żałosnych, które - według legendy wydawać miała dręczona w piekle dusza grafa Hermanna. Nazajutrz obok kamienia postawiono drewnianą tabliczkę z napisem: "Sprawdzono. Diabła nie ma".<br>W księżycową noc pomaszerowali chłopcy aż na koniec jeziora, do ruin młyna o nazwie Topielec. Okazało się, że staw obok młyna, gdzie rzekomo w księżycowe noce miał się jawić duch skąpego młynarza, był zarośnięty rzęsą, więc chłopcy
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego