Typ tekstu: Książka
Autor: Karol Modzelewski
Tytuł: Barbarzyńska Europa
Rok: 2004
tego człowieka, żeby [wypełnił] to, co mówi Prawo salickie". Jeżeli potem dłużnik nadal zwlekał, narażał się na kary finansowe i na administracyjną egzekucję należności. Stosowanie administracyjnego przymusu nie leżało jednak w gestii tungina. Wierzyciel musiał ściągnąć do domu dłużnika rachinburgów, aby odpowiednio oszacowali mienie do wartości długu oraz wezwać tam grafa, aby oszacowane mienie zajął5.
Graf mógł to zrobić, gdyż jako królewski urzędnik był uprawniony do przeprowadzania czynności administracyjnych pod przymusem. Nie mógł natomiast przewodniczyć sądowi, orzekać ani nawet samodzielnie oszacować mienia, które miał obowiązek zająć na wezwanie w domu dłużnika. Do niego i do jego pomocników, zwanych sacebaronami, należały tylko
tego człowieka, żeby [wypełnił] to, co mówi Prawo salickie". Jeżeli potem dłużnik nadal zwlekał, narażał się na kary finansowe i na administracyjną egzekucję należności. Stosowanie administracyjnego przymusu nie leżało jednak w gestii tungina. Wierzyciel musiał ściągnąć do domu dłużnika rachinburgów, aby odpowiednio oszacowali mienie do wartości długu oraz wezwać tam grafa, aby oszacowane mienie zajął5.<br>Graf mógł to zrobić, gdyż jako królewski urzędnik był uprawniony do przeprowadzania czynności administracyjnych pod przymusem. Nie mógł natomiast przewodniczyć sądowi, orzekać ani nawet samodzielnie oszacować mienia, które miał obowiązek zająć na wezwanie w domu dłużnika. Do niego i do jego pomocników, zwanych sacebaronami, należały tylko
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego