aby móc<br>szybować poprzez stulecia.<br><br>O słoniach i trąbach pomyślałem sobie, gdy przeczytałem w prasie o<br>sukcesach polskich filmów krótkometrażowych na festiwalu w Oberhausen.<br><br>Okazuje się, że małe formy, tak lekceważone i bagatelizowane u nas, na<br>szerokim świecie zdobywają sobie ogromne uznanie.<br><br>To samo przecież dałoby się powiedzieć o naszej grafice ilustracyjnej, o<br>naszym plakacie. O sukcesach Lenicy, Mrożka, Leca.<br><br>Nasze słonie trąbią w kraju, a za granicę wyfruwają ptaki i motyle.<br><br>Proszę tylko nie wmawiać we mnie, że usiłuję zdeprecjonować wielką<br>literaturę czy monumentalne dzieła sztuki. Staję jedynie w obronie małych<br>form, twierdzę bowiem, że umniejszanie ich wartości i znaczenia