Typ tekstu: Książka
Autor: Grochowiak Stanisław
Tytuł: Seans
Rok: 1997
na tym, że nie było między nimi styku i dlatego nudziliście się ze sobą.
Cofam taśmę; Kuba, ty jednak mówisz czasem niegłupio - na swój sposób rozliczała się z przeszłością, bezsensowne snucie się po domu - jako s w ó j s p os ó b. Tak, pewnie właśnie tak było. Ty, grubasie, umiałeś dać rzeczy słowo; na swój sposób, po swojemu, po milenkowemu - jeszcze nie wiesz, że ktoś inny oprócz ciebie to powiedział, dojdę do tego.
- I nie ruszaliście się nigdzie z tej chałupy? Nie wiem, do kina, teatru, do znajomych...
- Bywali u nas czasem Aśka z Cyrylem, kiedyś nawet przyszedł z
na tym, że nie było między nimi styku i dlatego nudziliście się ze sobą.<br>Cofam taśmę; Kuba, ty jednak mówisz czasem niegłupio - na swój sposób rozliczała się z przeszłością, bezsensowne snucie się po domu - jako s w ó j s p os ó b. Tak, pewnie właśnie tak było. Ty, grubasie, umiałeś dać rzeczy słowo; na swój sposób, po swojemu, po milenkowemu - jeszcze nie wiesz, że ktoś inny oprócz ciebie to powiedział, dojdę do tego.<br>- I nie ruszaliście się nigdzie z tej chałupy? Nie wiem, do kina, teatru, do znajomych...<br>- Bywali u nas czasem Aśka z Cyrylem, kiedyś nawet przyszedł z
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego