przecież o to, bym się cały czas w tej brudnej robocie babrał (ostatecznie w domu dosyć jest służby!), lecz o zbadanie moich zdolności, które moja dotychczasowa praca ujawniła w całej pełni.<br>Próbowałem protestować, utrzymując, że robota bardzo mnie zajmuje, że jestem prawie dorosły i że wobec tego przyjemniej mi jest grzebać w zakurzonych pakach niż w Lederhosen po polach biegać. Pani Matka jednakoż popatrzyła na mnie ze zgrozą prawie i odezwała się swym melodyjnym głosem:<br>- Ależ, Zdzisławie, nie zapominaj, że te ferie są Twoim zasłużonym wypoczynkiem, byś sił nabrał do decydujących egzaminów, które Cię w następnym roku czekają.<br>Wobec słów tych