Typ tekstu: Książka
Autor: Krawczyk Piotr
Tytuł: Plamka światła
Rok: 1997
zapomnieć. I choć jednocześnie pojawiały się przecież obrazy z
przeszłości, mało brakowało, by naprawdę ogarnęła go wesołość.
Czyżby znowu potrafił się beztrosko śmiać?
Wrócił do pokoju. Usiadł w bujanym fotelu i zaczął się kołysać. Po
chwili wstał, podszedł do regału, na którym stało radio, magnetofon i
cały sprzęt grający. Zaczął grzebać w płytach, potem w płytach
kompaktowych, w kasetach. Wreszcie wybrał. Starą płytę, winylową, z
serii, którą kiedyś tak namiętnie kompletował - "Polish Jazz". Trio
Włodzimierza Nahornego. Z Jackiem Ostaszewskim na basie i Sergiuszem
Perkowskim na perkusji.
Lubił tak przebierać co pewien czas w swoich starych płytach i na
nowo odkrywać zapomnianą
zapomnieć. I choć jednocześnie pojawiały się przecież obrazy z<br>przeszłości, mało brakowało, by naprawdę ogarnęła go wesołość.<br> Czyżby znowu potrafił się beztrosko śmiać?<br> Wrócił do pokoju. Usiadł w bujanym fotelu i zaczął się kołysać. Po<br>chwili wstał, podszedł do regału, na którym stało radio, magnetofon i<br>cały sprzęt grający. Zaczął grzebać w płytach, potem w płytach<br>kompaktowych, w kasetach. Wreszcie wybrał. Starą płytę, winylową, z<br>serii, którą kiedyś tak namiętnie kompletował - "Polish Jazz". Trio<br>Włodzimierza Nahornego. Z Jackiem Ostaszewskim na basie i Sergiuszem<br>Perkowskim na perkusji.<br> Lubił tak przebierać co pewien czas w swoich starych płytach i na<br>nowo odkrywać zapomnianą
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego