Typ tekstu: Książka
Autor: Worcell Henryk
Tytuł: Zaklęte rewiry
Rok wydania: 1989
Rok powstania: 1936
Z tego nie ma żadnego pożytku .
A słyszałem, że nie tylko Maks to robi. Ja już bym na oko poznał takiego kelnera. Popatrz na tego, co nam podaje; on też jest do tego zdolny. Na pewno. Zauważyłeś, jak on podawał? Nóż trzymał za ostrze, a przy zamówieniu ręką w portkach grzebał. A gdybyś mu zwrócił uwagę, toby ci w naleśniki napluł. No, mógłby taki w "Pacyfiku" robić! Pamiętasz, jak Albin spsioczył Henka za to, że przy gościu rękę trzymał do tyłu?
- Albin nie lubił Henka.
- Tak jak mnie Fornalski. On teraz wielki pan, kierownik. Całe szczęście, że nie w kawiarni, bo
Z tego nie ma żadnego pożytku &lt;page nr=260&gt;.<br> A słyszałem, że nie tylko Maks to robi. Ja już bym na oko poznał takiego kelnera. Popatrz na tego, co nam podaje; on też jest do tego zdolny. Na pewno. Zauważyłeś, jak on podawał? Nóż trzymał za ostrze, a przy zamówieniu ręką w portkach grzebał. A gdybyś mu zwrócił uwagę, toby ci w naleśniki napluł. No, mógłby taki w "Pacyfiku" robić! Pamiętasz, jak Albin spsioczył Henka za to, że przy gościu rękę trzymał do tyłu?<br>- Albin nie lubił Henka.<br>- Tak jak mnie Fornalski. On teraz wielki pan, kierownik. Całe szczęście, że nie w kawiarni, bo
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego