Typ tekstu: Książka
Autor: Stawiński Jerzy
Tytuł: Piszczyk
Rok wydania: 1997
Lata powstania: 1959-1997
Jasiu? Czyżbyś się jeszcze bał?!
- Ale skąd - odparłem z uśmiechem, a raczej z grymasem. Wiedziałem, że nie mam na co liczyć, jeżeli ją zawiodę. Następne dni stały się dla mnie koszmarem, choć powinny być samą radością we wspólnym pokoiku i na wspólnym tapczanie. Zresztą Renata mało się mną zajmowała: godzinami grzebała w dziełach klasyków marksizmu. Gdy następnego wieczora się do niej przytuliłem, zakochany i podniecony jej ciałem, powiedziała nagle:
- Byłoby dobrze, Jasiu, gdybyś napisał relację z więzienia... tak na dziesięć stron maszynopisu. Mam znajomości po redakcjach... Może mi się to uda wydrukować?
Od razu mi się odechciało amorów. Jeden diabeł wie
Jasiu? Czyżbyś się jeszcze bał?!<br>- Ale skąd - odparłem z uśmiechem, a raczej z grymasem. Wiedziałem, że nie mam na co liczyć, jeżeli ją zawiodę. Następne dni stały się dla mnie koszmarem, choć powinny być samą radością we wspólnym pokoiku i na wspólnym tapczanie. Zresztą Renata mało się mną zajmowała: godzinami grzebała w dziełach klasyków marksizmu. Gdy następnego wieczora się do niej przytuliłem, zakochany i podniecony jej ciałem, powiedziała nagle:<br>- Byłoby dobrze, Jasiu, gdybyś napisał relację z więzienia... tak na dziesięć stron maszynopisu. Mam znajomości po redakcjach... Może mi się to uda wydrukować?<br>Od razu mi się odechciało amorów. Jeden diabeł wie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego