Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 08.07
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
determinacji i solidnego, intelektualnego przygotowania. Przemawia przez nich zazdrość, ale jest w tym, oczywiście, sporo racji.
Do Cieszyna przyjeżdża wyrobiona, wrażliwa publiczność, głównie studenci, początkujący twórcy (ale nie brakuje też uznanych nazwisk), pasjonaci i koneserzy poszukujący silnych wrażeń i nowych treści. Traktują sztukę bardzo poważnie. Ufają Gutkowi, wierzą w jego gust i tak samo jak on szukają olśnień, niezwykłych przeżyć, które pozwoliłyby im się wyrwać z kręgu infantylnej kultury masowej. Od kina oczekują mądrego komentarza, prowokującej formy. Przede wszystkim jednak opisu rzeczywistości, w której rozpoznaliby swój świat. Wyczuleni na fałsz i banał artystycznych eksperymentów nie zadowalają się łatwymi rozwiązaniami, reagują żywiołowo
determinacji i solidnego, intelektualnego przygotowania. Przemawia przez nich zazdrość, ale jest w tym, oczywiście, sporo racji. <br>Do Cieszyna przyjeżdża wyrobiona, wrażliwa publiczność, głównie studenci, początkujący twórcy (ale nie brakuje też uznanych nazwisk), pasjonaci i koneserzy poszukujący silnych wrażeń i nowych treści. Traktują sztukę bardzo poważnie. Ufają Gutkowi, wierzą w jego gust i tak samo jak on szukają olśnień, niezwykłych przeżyć, które pozwoliłyby im się wyrwać z kręgu infantylnej kultury masowej. Od kina oczekują mądrego komentarza, prowokującej formy. Przede wszystkim jednak opisu rzeczywistości, w której rozpoznaliby swój świat. Wyczuleni na fałsz i banał artystycznych eksperymentów nie zadowalają się łatwymi rozwiązaniami, reagują żywiołowo
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego