Typ tekstu: Książka
Autor: Witkiewicz Stanisław Ignacy
Tytuł: Dramaty wybrane
Rok wydania: 1997
Rok powstania: 1920
nad chłopami w milczeniu, sapiąc tylko ciężko. Ledwo wrócili na środek sceny, I Czeladnik krzyczy nie zwracając uwagi na słowa
Sajetana. Sajetan wracając powoli i sapiąc
Tak to załatwiliśmy kwestię chłopską - haj!
I CZELADNIK
krzyczy
Na środek sceny, na środek! Do dzieła! Publika nie lubi takich intermezzów, zagwazdrany jej wszawy gust.
II CZELADNIK
Wal go! Pier go! Niech stare ścierwo wie, po co żył! Męczennik, pludra jego cioć!!
SAJETAN
Więc to tak rozżarliście się na tych kmiotkach? Więc jak to, gnizdy jedne, więc ani na jotę czy aragońską "chotę" - a pisze się po burżujsku przez j, a wymawia jak ch - co
nad chłopami w milczeniu, sapiąc tylko ciężko. Ledwo wrócili na środek sceny, I Czeladnik krzyczy nie zwracając uwagi na słowa<br> Sajetana. Sajetan wracając powoli i sapiąc<br>Tak to załatwiliśmy kwestię chłopską - haj!<br> I CZELADNIK<br> krzyczy<br>Na środek sceny, na środek! Do dzieła! Publika nie lubi takich intermezzów, zagwazdrany jej wszawy gust.<br> II CZELADNIK<br>Wal go! Pier go! Niech stare ścierwo wie, po co żył! Męczennik, pludra jego cioć!!<br> SAJETAN<br>Więc to tak rozżarliście się na tych kmiotkach? Więc jak to, gnizdy jedne, więc ani na jotę czy aragońską "chotę" - a pisze się po burżujsku przez j, a wymawia jak ch - co
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego