Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 19
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
gdzie zmyślenie, byłoby tu - jak zresztą wszelkie ślepe zgadywanie - daremne. Biograficzna pieśń Moniki Zgustovej nie jest może (i na szczęście) pełną ostentacyjnej czci pieśnią pochwalną, ale jest niewątpliwie pieśnią wtórującą dziełu. Jest trochę tak, jakby to sam Hrabal trochę mniej ostrym piórem, trochę bardziej rozcieńczonym atramentem napisał. Przeczytać można, kto gustuje w rzeczach rozcieńczonych, przełknie taki dekokt łatwo i nie bez przyjemności, tyle że jest to przyjemność jałowa i bez prądu. Żadnych konkretów, żadnych nowych rzeczy były czy aktualny wielbiciel Hrabala - a przecież głównie oni po książkę Hrabala sięgną - z książki tej się nie dowie.
Jałowość pracy Zgustovej ilustruję jednym wystarczająco
gdzie zmyślenie, byłoby tu - jak zresztą wszelkie ślepe zgadywanie - daremne. Biograficzna pieśń Moniki Zgustovej nie jest może (i na szczęście) pełną ostentacyjnej czci pieśnią pochwalną, ale jest niewątpliwie pieśnią wtórującą dziełu. Jest trochę tak, jakby to sam Hrabal trochę mniej ostrym piórem, trochę bardziej rozcieńczonym atramentem napisał. Przeczytać można, kto gustuje w rzeczach rozcieńczonych, przełknie taki dekokt łatwo i nie bez przyjemności, tyle że jest to przyjemność jałowa i bez prądu. Żadnych konkretów, żadnych nowych rzeczy były czy aktualny wielbiciel Hrabala - a przecież głównie oni po książkę Hrabala sięgną - z książki tej się nie dowie.<br>Jałowość pracy Zgustovej ilustruję jednym wystarczająco
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego