Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Przekrój
Nr: 2926
Miejsce wydania: Kraków
Rok: 2001
drzewami, przypomina sopocką Operę Leśną, tyle że widownię wypełnia ponad 30 tysięcy melomanów.
Berlińska Orkiestra tradycyjnie zaprasza najdoskonalszych dyrygentów (poprzednio m.in. Daniela Barenboima, Jamesa Levine'a) oraz wybitnych solistów. Gwiazdą jest właśnie orkiestra, a zaszczytem - możliwość pokierowania muzykami. W tym roku gwiazda-dyrygent, poprowadził gwiazdę-orkiestrę przy udziale dwóch wschodzących gwiazd-solistek.
Filharmonicy Berlińscy wystąpili pod batutą Placido Domingo, a młodziutka skrzypaczka - Sarah Chang i znana w Polsce z wrocławskiego koncertu Ana Maria Martinez doskonale zaprezentowały się w tym renomowanym towarzystwie.
Repertuar obejmował utwory zainspirowane Hiszpanią oraz muzykę kompozytorów hiszpańskich i kręgu kultury iberoamerykańskiej. Ta "Noc" była niezapomnianym przeżyciem. Lampki, świece
drzewami, przypomina sopocką Operę Leśną, tyle że widownię wypełnia ponad 30 tysięcy melomanów.<br>Berlińska Orkiestra tradycyjnie zaprasza najdoskonalszych dyrygentów (poprzednio m.in. &lt;name type="person"&gt;Daniela Barenboima&lt;/&gt;, &lt;name type="person"&gt;Jamesa Levine'a&lt;/&gt;) oraz wybitnych solistów. Gwiazdą jest właśnie orkiestra, a zaszczytem - możliwość pokierowania muzykami. W tym roku gwiazda-dyrygent, poprowadził gwiazdę-orkiestrę przy udziale dwóch wschodzących gwiazd-solistek.<br>Filharmonicy Berlińscy wystąpili pod batutą &lt;name type="person"&gt;Placido Domingo&lt;/&gt;, a młodziutka skrzypaczka - Sarah Chang i znana w Polsce z wrocławskiego koncertu &lt;name type="person"&gt;Ana Maria Martinez&lt;/&gt; doskonale zaprezentowały się w tym renomowanym towarzystwie.<br>Repertuar obejmował utwory zainspirowane Hiszpanią oraz muzykę kompozytorów hiszpańskich i kręgu kultury iberoamerykańskiej. Ta "Noc" była niezapomnianym przeżyciem. Lampki, świece
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego