i dlaczego. Obchód lekarski też odbywa się zwykle przy otwartych szeroko drzwiach. No pewnie, co tu ukrywać? Jaka znowu różnica - wariat czy alkoholik? Tak, czy inaczej, sami swoi. <br>Stąd wiem, że "Podrywacz" to alkoholik. Widzę też zresztą, jak trzy razy dziennie wpycha w siebie cudotwórcze piguły wspomnianego wyżej Esperalu. <br>Niepijącym, gwoli lepszego zrozumienia wyjaśnię, że ten zdradliwy specyfik potrafi obrzydzić nawet w upalny skwar wyciągnięte prosto z lodówki, dobrze schłodzone piwo. A jeśli nawet nie obrzydzi i umęczony dylematem - wypić, nie wypić, w końcu się na ten orzeźwiający alkoholowy napój skusisz, Esperal załatwi cię na cacy, jakbyś jedną nogą zahaczył już