Typ tekstu: Książka
Autor: Szczypiorski Andrzej
Tytuł: Początek
Rok wydania: 1990
Rok powstania: 1986
oczach ginęli ludzie i nie mogła udzielić im żadnej pomocy. Ale wiejskość natury, brak lękliwości w obliczu cielesnych cierpień, bo przecież jako dziecko widziała wzdęte krowy, okulałe konie, szlachtowane świnie i barany, rany od siekiery i kosy, choroby krwawe i bolesne, a także śmierć ludzi cierpiących i pobożnych, ten wiejski hart ducha Weroniki sprawił, że ona właśnie zorganizowała inne siostrzyczki podczas oblężenia miasta, nauczyła się opatrywać rannych, pielęgnować chorych, czuwać przy konających. Coraz więcej było w jej sercu miłosierdzia. Myślała wtedy, że łatwiej jej przychodzi pociecha niż katecheza, bo Bóg potrzebniejszy jest tym, którzy cierpią.
Gdy do miasta wkroczyły wojska niemieckie, nie
oczach ginęli ludzie i nie mogła udzielić im żadnej pomocy. Ale wiejskość natury, brak lękliwości w obliczu cielesnych cierpień, bo przecież jako dziecko widziała wzdęte krowy, okulałe konie, szlachtowane świnie i barany, rany od siekiery i kosy, choroby krwawe i bolesne, a także śmierć ludzi cierpiących i pobożnych, &lt;page nr=51&gt; ten wiejski hart ducha Weroniki sprawił, że ona właśnie zorganizowała inne siostrzyczki podczas oblężenia miasta, nauczyła się opatrywać rannych, pielęgnować chorych, czuwać przy konających. Coraz więcej było w jej sercu miłosierdzia. Myślała wtedy, że łatwiej jej przychodzi pociecha niż katecheza, bo Bóg potrzebniejszy jest tym, którzy cierpią.<br>Gdy do miasta wkroczyły wojska niemieckie, nie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego