Typ tekstu: Książka
Autor: Gałczyński Konstanty Ildefons
Tytuł: Poezje
Rok wydania: 1994
Rok powstania: 1936
jak śnieg biała...''
I właśnie przez ten świerzop neurastenia cała...
O, Boże, Boże...

Bo gdy spytałem Kridla, co to takiego świerzop,
Kridl odpowiedział: - Hm, może to jaki przyrząd?
Potem pytałem Pigonia,
a Pigoń podniósł ramiona.

Potem ryłem w cyklopediach,
w katalogach i w słownikach,
i w staropolskich trajediach,
i w herbarzach, i w zielnikach...

Idzie jesień i zima.
Ale świerzopa ni ma.

Już szepcą naokół panie:
- Cóż się zrobiło z chłopa!
Dziękuję, panie Adamie!!!
Jestem ofiara świerzopa.

1934



INSTRUMENTAMI POTRZĄSAĆ

Instrumentami potrząsać, gdy wschodzi księżyc,
gdy lekka noc i słodkie szmery naokół.
Konie wieńczyć kwiatami, morze kołysać na piersiach jak żonę
jak śnieg biała...''<br>I właśnie przez ten świerzop neurastenia cała...<br>O, Boże, Boże...<br><br>Bo gdy spytałem Kridla, co to takiego świerzop,<br>Kridl odpowiedział: - Hm, może to jaki przyrząd?<br>Potem pytałem Pigonia,<br>a Pigoń podniósł ramiona.<br><br>Potem ryłem w cyklopediach,<br>w katalogach i w słownikach,<br>i w staropolskich trajediach,<br>i w herbarzach, i w zielnikach...<br><br>Idzie jesień i zima.<br>Ale świerzopa ni ma.<br><br>Już szepcą naokół panie:<br>- Cóż się zrobiło z chłopa!<br>Dziękuję, panie Adamie!!!<br>Jestem ofiara świerzopa.<br><br>1934&lt;/&gt;<br><br><br><br>&lt;div type="poem" sex="m" year=1935&gt;&lt;tit&gt;INSTRUMENTAMI POTRZĄSAĆ&lt;/&gt;<br><br>Instrumentami potrząsać, gdy wschodzi księżyc,<br>gdy lekka noc i słodkie szmery naokół.<br>Konie wieńczyć kwiatami, morze kołysać na piersiach jak żonę
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego