Typ tekstu: Książka
Autor: Jackowski Aleksander
Tytuł: Polska sztuka ludowa
Rok: 2002
dziada czy draba, budzącego strach swą twarzą przesłoniętą szmatami. Ten strach był też elementem widowiska. Draby stały u wrót domu, do którego wracali z kościoła weselnicy, więc - jak to jest w zwyczaju - dawano im "wsparcie". Kiedy jednak ich to nie zadowalało, potrafili żądać datków na samym weselu.
W zespołach kolędniczych, herodowych pojawiały się z reguły postacie Żyda (czasem z kozą), Cygana i Cyganki, anioła, czarownicy, żołnierzy, a także diabła i śmierci, do roli których należało straszenie widzów. Śmierć strącała głowę Heroda, bawiąc, ale i przywracając wiarę w sprawiedliwość. Zły ginął. Natomiast pastorałki przedstawiały liryczną wersję narodzin Pana Jezusa i ucieczki do
dziada czy draba, budzącego strach swą twarzą przesłoniętą szmatami. Ten strach był też elementem widowiska. Draby stały u wrót domu, do którego wracali z kościoła weselnicy, więc - jak to jest w zwyczaju - dawano im "wsparcie". Kiedy jednak ich to nie zadowalało, potrafili żądać datków na samym weselu. <br>W zespołach kolędniczych, herodowych pojawiały się z reguły postacie Żyda (czasem z kozą), Cygana i Cyganki, anioła, czarownicy, żołnierzy, a także diabła i śmierci, do roli których należało straszenie widzów. Śmierć strącała głowę Heroda, bawiąc, ale i przywracając wiarę w sprawiedliwość. Zły ginął. Natomiast pastorałki przedstawiały liryczną wersję narodzin Pana Jezusa i ucieczki do
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego