ma dla nich nic bardziej nieopłacalnego jak stabilność, trwałość i tradycja. W dodatku brak zmiany powoduje nudę, a nuda niezaspokojona na czas prowadzi do myślenia...<br>No dobrze, powiemy - jednak czasy się zmieniają. A tradycja, ta "strażniczka godności" przekazywała nam przecież różne i zmienne w czasie zalecenia. Na przykład godność czy honor przez wiele stuleci miały wyraźnie stanowy charakter - czym innym była godność rycerza, czym innym mieszczanina czy chłopa. Nie mówiąc już o odmiennie rozumianej godności kobiety i mężczyzny. Na przykład w etosie rycerskim dla mężczyzny "&lt;q&gt;odwaga, obowiązek dotrzymywania słowa składa się niewątpliwie na honor, tak jak składa się nań walka według