i kwiatkach (nie o mężczyznach), podszedł do mnie zwyczajny chłopak i zwyczajnie zapytał, czy może mi towarzyszyć. Tak sympatycznie się nam rozmawiało, że postanowiliśmy to powtórzyć. A dziś? Kochamy się jak dwa muminki i mamy dziwne przeczucie, że ta bajka potrwa dłużej. Po co to piszę? Żeby publicznie zwrócić wam honor. To, co pisaliście, jest PRAWDĄ. <br>Ania</><br><br><div1><br><tit>Uzdrawiająca depresja</><br><br>Nie wiem, czy to zwykły zbieg okoliczności, czy macie w sobie tajemniczą moc? Z każdym nowym miesiącem, kiedy tylko kupuję wasze czasopismo, znajduję coś dla siebie, tak jakbyście wiedzieli, co się u mnie dzieje, z czym mam problem. Tym razem dziękuję za