Typ tekstu: Książka
Autor: Bahdaj Adam
Tytuł: Wakacje z duchami
Rok wydania: 1996
Rok powstania: 1962
I w ogóle to podejrzany facet. Mówię ci, że jak go rozpracujemy, to będzie światowa sensacja.
- A ci z plebanii?
- To też ciekawa robota, ale Tajemniczy najważniejszy - klepnął Mandżara w plecy. - Co się martwisz? W historii kryminologii była niejedna pomyłka...
Mandżaro uśmiechnął się nikle.
- To prawda. Trzeba powiedzieć, że z honorem spełniliśmy nasze zadania. Marsjanin był jednak przestępcą, ponieważ nie zameldował się na milicji.
- A ja z honorem zemdlałem w kawiarni! Kosztowało mnie to wszystko pięć 7.et, bo musiałem sobie fundnąć lody! - zawołał już zupełnie wesoło Paragon
- Dobre były?
- Człowieku, nawet nie pamiętam! Mandżaro z respektem spojrzał na basztę.
- Ciekaw
I w ogóle to podejrzany facet. Mówię ci, że jak go rozpracujemy, to będzie światowa sensacja.<br> - A ci z plebanii?<br> - To też ciekawa robota, ale Tajemniczy najważniejszy - klepnął Mandżara w plecy. - Co się martwisz? W historii kryminologii była niejedna pomyłka...<br>Mandżaro uśmiechnął się nikle.<br> - To prawda. Trzeba powiedzieć, że z honorem spełniliśmy nasze zadania. Marsjanin był jednak przestępcą, ponieważ nie zameldował się na milicji.<br> - A ja z honorem zemdlałem w kawiarni! Kosztowało mnie to wszystko pięć 7.et, bo musiałem sobie fundnąć lody! - zawołał już zupełnie wesoło Paragon &lt;page nr=224&gt;<br> - Dobre były?<br> - Człowieku, nawet nie pamiętam! Mandżaro z respektem spojrzał na basztę.<br> - Ciekaw
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego